Archiwum 13 sierpnia 2007


sie 13 2007 ech...
Komentarze: 2
    Wszystko idzie zgodnie z planem. Właściwie to prawie wszystko. Pojawiły się pewne trudności ale nie są to rzeczy, z którymi bym sobie nie poradził. Tak naprawdę jestem zdesperowany i teraz nic mnie już chyba nie powstrzyma. Wiem dobrze, że to przesada, wystarczy jedno słowo mojego szefa i zregygnuję ze wszystkiego - ale dodaję sobie w ten sposób otuchy. Swoją drogą to ciekawe jak wiele mógłbym znieść dla stabilizacji finansowej, jaką daje mi ta praca.
    Wolę o tym nie mysleć bo mogę dojść do żałosnych wniosków. Dwa tygodnie to zdecydowanie za mało by całkowicie przestać myśleć o pracy...   
ragar : :
sie 13 2007 nowy tydzień
Komentarze: 4
    Na zewnątrz ochłodzenie. We wszystkim można znaleźć jakieś skojarzenia, ale nie o to chodzi. Już naprawdę niewiele zostało mi do urlopu. W tym roku berdziej niż zwylke cieszę się na wyjazd. Wszystkie myśli przestawione już na właściwe tory. Siedzę w pracy, układam kartki w teczkach, teczki w segregatorach a segregatory w szafach. Myślami jestem jednak w górach. W tym roku będę się bowiem wdrapywał na górskie szczyty. Nie mam w tym dużego doświadczenia ale sądzę że co najmniej jedno szczytowanko uda mi się zaliczyć ;)
ragar : :