wrz 11 2007

zazdrość


Komentarze: 7
    Jest pewna osoba, której zazdroszczę nastawienia do życia. Niezwykle pogodna, wyrozumiała, uczuciowa, towarzyska i zabawna. Też chciałbym być taki. Nieskażony przywarami, otwarty na innych... Niestety jest inaczej. Zdarza mi się popełnić grzech irytacji, nerwowości nawet. Czasem jestem uparty a czasem obojętny. Sęk w tym, że nie wtedy kiedy należałoby. Pewnie każdy częściej lub rzadziej popełnia jakieś głupstwo, tak i ja popełniłem ich już w życiu wiele. Generalnie się tym nie przejmuję, ale czasem, gdy zapatrzę się w kogoś takiego, widzę jak wiele błędów popełniam.
 
    Ech... co tam, przecież ideałów nie ma.
ragar : :
wu-zet
12 września 2007, 12:45
właśnie. nie ma ideałów.
karotka
12 września 2007, 09:19
re: hehe nie ma takiej opcji :) jezyk b. szybko sie regeneruje, bo kilku godzinach od wyjecia nie ma sladu po niczym :)
totylko-ja
11 września 2007, 23:28
...najgorsze są porównania, lepiej ich unikać...nie ma "świętych"...
11 września 2007, 21:23
Wszyscy mamy wady, stay-away dobrze prawi. Ta idealna osoba na pewno też je ma.
11 września 2007, 21:11
zapraszam do przeczytania 1 czesci opowiadania.;) sen cz.1 pozdrawiam;)
11 września 2007, 21:07
zapraszam do przeczytania 1 czesci opowiadania.;) sen cz.1 pozdrawiam;)
stay-away
11 września 2007, 17:27
A mi się wydaje, że ta osoba ma wady, których nie widzisz... Może po prostu widzieć nie chcesz? :)

Dodaj komentarz