paź 17 2007

minimalizm


Komentarze: 4
    Obfitość pracy w ostatnim czasie sprawia, że do pisania podchodzę nader minimalistycznie. Za to wieczorami, gdy wszystkie sprawy jasnego dnia odkładam na półkę, nachodzą mnie przemyślenia, które chętnie bym zapisał. Nie zapisuję, więc ulatują bezpowrotnie... coś z tym muszę zrobić.
ragar : :
totylko-ja
18 października 2007, 00:36
...nie mogę się doczekać... :)
17 października 2007, 18:47
Niekiedy te przemyślenia gubią się w echu odchodzącego światła... Rzeczywiście trzeba je czym prędzej spisać...
17 października 2007, 17:03
Na karteczkę, do kieszonki, a potem w komputra wklepać :)
stay-away
17 października 2007, 14:15
Koniecznie musisz...
Tobie ulatują a do nas nie dolatują... Ehh niewybaczalne ;)

Dodaj komentarz