maczo
Komentarze: 3
Dziś poczuję się jak prawdziwy facet. Twardziel może nawet. Wezmę młotek, śruboktęt i przycinak - będę naprawiał podłogę. W końcu jakieś męskie zajęcie po tylu tygodniach zmywania naczyń. Postukam młotkiem, coś podważę, coś złamię albo wyrwę... Potem siądę i wypiję browarka. Takie rzeczy dają satysfakcję, a nie słuchanie, że tależ nie dokładnie opłukany...
...a śrubokręt rozumiem by wkręcić się na imprezę? ;)
wyrwij, będzie więcej kombinowania :]]
Dodaj komentarz